sobota, 9 kwietnia 2011

Szokujące liczby

Jest to jedna z najbardziej szokujących liczb III RP. W I półroczu 2010 liczba urzędników państwowych różnego szczebla sięgnęła 430 000 ! Podczas gdy w 1990 roku było to zaledwie 160 000. To jednak nie oddaje faktycznej skali biurokratyzacji kraju. Trzeba bowiem pamiętać, że to dwudziestolecie to okres intensywnego rozwoju komputerów i technologii informatycznych, które kilkukrotnie zwiększyły wydajność pracy ludzkiej, szczególnie tej umysłowej. Komputeryzacja nie ominęła przecież też urzędów i nawet jeśli  programy dla nich robione były przez różne Prokomy i inne podejrzane firmy, to wydajność urzędników musiała wzrosnąć co najmniej dwukrotnie. Czyli ta banda próżniaków wykonuje pracę jaką w 1990 roku musiałoby wykonywać 860 000 ludzi! Oto prawdziwa skala wzrostu biurokracji: ponad 5 razy!

Wnioski jakie się z tego nasuwają są proste. Skoro o PRL mówiło się, że jest to skorumpowane biurokratyczne państwo, w którym rządzi urzędnik, to co można powiedzieć o III RP? Chyba TYLKO, że jest 5 razy bardziej skorumpowana. Żyjący w wirtualnym świecie dziennikarze i zakłamani politycy twierdzą co prawda, że żyjemy w liberalnym, wolnorynkowym i sprawnym państwie prawa. Jednak jest kompletna nieprawda. To nie państwo prawa, ale urzędnika-łapownika. Oto grupa sprawująca prawdziwą władzę w tym kraju...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz