piątek, 19 listopada 2010

Na żadnego z powyższych

Korzystając z tego, że do ciszy wyborczej mam jeszcze 24 minuty, chcę poagitować :)
UWAGA!
Kto nie ma możliwości zagłosowania w swoim mieście, czy wsi na kandydata, który WYRAŹNIE opowiedział się za wolnym rynkiem, niskimi podatkami i ograniczonym rządem (ja nie mam), ten powinien głosować, uwaga na:
ŻADNEGO Z POWYŻSZYCH.
Zupełnie jak Montgomery Brewster w filmie "Miliony Brewstera" :) Niech to hasło będzie w dzisiejszym chorym świecie skrzywionej demokracji naszym mottem. Pamiętajcie: NA ŻADNEGO Z POWYŻSZYCH.

Nie dajcie się zwieść kultowi frekwencji. Wszędzie w telewizji i w gazetach będą wam jutro mówić, że musicie iść, że to wasz obowiązek, że w Polsce będzie lepiej jeśli tylko wrzucicie kartkę do urny. Otóż to nieprawda! Wmawiają wam to partie, które kradną wasze pieniądze biorąc dotacje z budżetu. Im jest naprawdę wszystko jedno na kogo zagłosujecie byle był to ktoś od nich. Najwyżej zmienią szyldy. A tak naprawdę waszym obowiązkiem jest GŁOSOWAĆ MĄDRZE, a nie mogąc tego zrobić: nie głosować. LEPIEJ NIE ODDAĆ GŁOSU W WYBORACH NIŻ ZAGŁOSOWAĆ PRZYPADKOWO LUB ŹLE.
Słowem: nie ciekawi Cię polityka? na liście wyborczej nie ma nikogo, kogo można obdarzyć zaufaniem? kampania w Twoim mieście, to same czcze obiecanki lub wojna na ryje (pardon, plakaty wyborcze z popiersiami kandydatów) - ZOSTAŃ W DOMU lub głosuj NA ŻADNEGO Z POWYŻSZYCH.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz