piątek, 3 września 2010

Mielonka z mielonką

" - Towarzyszu dyrektorze, sądzę że w naszym zakładzie zbyt dużo czasu poświęcamy na różnego rodzaju narady, zebrania, planowania, posiedzenia i analizy. Po tym wszystkim nie mamy już czasu pracować.
 - Słusznie towarzyszu, w takim razie proszę zebrać zespół - przeanalizujemy ten problem na zebraniu."

Ten stary PRLowski dowcip z brodą przychodzi natychmiast na myśl, kiedy czyta się najnowszego newsa o powołaniu przez premiera nowego urzędu, o nazwie uwaga: "pełnomocnik szefa rządu do walki ze zbędną biurokracją" Takie stanowisko będzie wkrótce pełnić p. Adam Jasser, a do jego obowiązków należeć będzie: likwidacja nadmiernej biurokracji, deregulacja gospodarki i zwolnienie niepotrzebnych urzędników obciążających budżet. Wydawać by się mogło, że powoływanie kolejnego biurokraty do walki z biurokracją jest niezbyt mądre, ale tak powiedzą tylko złośliwcy i ludzie małostkowi, którzy dla zasady nie doceniają troski swojego Premiera o naród. Dlatego niniejszym życzę p. Jasserowi powodzenia i wierzę, że gdy do swojego trudnego i jakże odpowiedzialnego zadania zatrudni sztab specjalistów oraz zamówi szereg ekspertyz i analiz dojdzie do jedynie słusznych wniosków i... zwolni samego siebie. W końcu do tego został powołany.

A na koniec skecz z Monty Pythona:
KLIENT 1 : A mogłabym dostać jajko z bekonem, mielonką i kiełbasą, ale bez mielonki?
KOBIETA ZA LADĄ : Co to ma znaczyć?!
KLIENT 1 : Ja nie lubię mielonki!
Wikingowie w chórze : Mielonka, mielonka, to wspaniała przekąska!!
KOBIETA ZA LADĄ : Stulić mordy! Cisza!! Nie mogę podać jajka z bekonem, mielonką i kiełbasą BEZ mielonki!
KLIENT 1 : Czemu?
KOBIETA ZA LADĄ : Bo wtedy nie byłoby to jajko z bekonem, mielonką i kiełbasą!
KLIENT 1 : Ja nienawidzę mielonki!
KLIENT 2 : Nie rób afery kochanie. Zjem twoją mielonkę, ja ją uwielbiam. Chętnie zjem mielonkę z mielonką, mielonką, mielonką, prażoną fasolą i mielonką.
KOBIETA ZA LADĄ : Fasola się skończyła.
KLIENT 2 : A dostanę w zamian mielonkę?
KOBIETA ZA LADĄ : Chce pan mielonkę z mielonką, mielonką, mielonką, mielonką, mielonką, mielonką i mielonką?
KLIENT 2 : Tak.


I rządowa wersja skeczu:
WICEPREMIER: A czy możemy zmniejszyć biurokrację zwalniając część biurokratów?
PREMIER: Co to ma znaczyć?!
WICEPREMIER: Ja nie lubię biurokratów!
Posłowie w chórze: Biurokracja, biurokracja, to wspaniałe hobby!!
PREMIER: Stulić mordy! Cisza!! Nie mogę zwolnić biurokratów nie powołując innych biurokratów!
WICEPREMIER: Czemu?
PREMIER: Bo na tym polega biurokracja. Nie może być biurokracji BEZ biurokracji, a sam jestem biurokratą!
WICEPREMIER: Ja nienawidzę biurokracji!
MINISTER: Nie rób afery stary, ja chętnie przejmę część twojej biurokracji, ja ją uwielbiam. Chętnie zatrudnię jeszcze kilkuset dodatkowych biurokratów jeśli ty zwolnisz część swoich.
PREMIER: Limit zwolnień na ten rok został wyczerpany.
MINISTER: Więc może kogoś zatrudnię?
PREMIER: To może biurokratę do walki z biurokracją?
MINISTER: Tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz